673 zawodników reprezentowało 17 krajów w miniony weekend na V. Wagowych Mistrzostwach Europy Kyokushin WKB. Ta ogromna impreza przyciągnęła zawodników z Belgii, Czech, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Grecji, Węgier, Israela, Włoch, Łotwy, Litwy, Rumunii, Szwajcarii, Słowacji, Turcji, Ukrainy i oczywiście z Polski.
KS Budokai Lublin reprezentowali:
Sensei Natalia Trancygier (1dan) oraz Senpai: Karolina Podlaszewska (1kyu), Bartosz Delmanowicz (4 kyu), Szymon Radzki (6 kyu), Piotr Podgajny (6kyu), Bartosz Król (7kyu), Martyna Cichocka (8kyu) oraz Siostry Anastazja i Aurelia Rakoczy (9kyu).
Aż pięcioro z nich zdobyło medale! Po brąz tej prestiżowej imprezy sięgnęli:
Anastazja Rakoczy (kat. 8-9 lat +35 kg) pierwszą, ćwierćfinałową walkę zwyciężyła przez wazaari. W półfinale stoczyła ciężki bój z dogrywką, w którym musiała uznać wyższość zawodniczki z Łotwy. Niezawodnie jednak zwyciężyła przed czasem w walce o trzecie miejsce!
Szymon Radzki (kat. 12-13 lat -50 kg) zwyciężył pierwszą walkę z Łotyszem decyzją sędziów, deklasując go mocnymi uderzeniami i kopnięciami.
Niestety zwycięstwo w półfinale odebrał mu błąd. Pomimo dominacji nad reprezentantem Ukrainy, jedynie 1 sędzia zdecydował się przyznać zwycięstwo Szymonowi bez dogrywki. W dogrywce wśród wielu przyjętych ciosów, rywal zdołał wykonać kilka akcji a w jednej z nich jakimś cudem trafił Szymona zaliczoną na wazaari techniką mawashi geri jodan. Straty nie udało się odrobić, ponieważ pojedynek został zakończony na 20 sekund przed regulaminowym czasem. Szkoda, że Szymon padł ofiarą kilku zbiegów okoliczności.
Martyna Cichocka (kat. 10-11 lat -40 kg) – po szczęśliwym losowaniu rozpoczęła rywalizacje od ćwierćfinału. Łatwo dostała się do pojedynku półfinałowego, gdzie jednak przegrała z reprezentantką Łotwy.
Świetnie spisały się nasze seniorki!
Natalia Trancygier (kat. -55 kg) w 1/16 finału zwyciężyła z reprezentantką Turcji przez wazaari, aż dwukrotnie trafiając techniką Ushiro Mawashi Geri Jodan. O ile pierwsza z nich nie skutkowała jeszcze przyznaniem punktu to po drugim trafieniu wrażenie było wystarczające, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W walce o strefę medalową w trakcie mocnego, wyrównanego pojedynku, w drugiej minucie po przyspieszeniu tempa i dynamicznej serii ciosów wyprowadziła zapunktowane na wazaari, piękne lewe Mawashi Geri Jodan. Bez kłopotu utrzymała przewagę do końca pojedynku. Niestety został on błędnie wydłużony o minutę co skutkowało dużą ilością niepotrzebnych urazów stóp i przedramion. Kontuzje uniemożliwiły Natalii rozwinięcie skrzydeł w pojedynku półfinałowym z późniejszą Mistrzynią Europy z Łotwy.
Karolina Podlaszewska (kat. -65 kg.) w walce ćwierćfinałowej starła się z wszechstronną zawodniczką z Ukrainy. Zwyciężyła jednak w regulaminowym czasie, wyraźnie zniechęcając przeciwniczkę mocnymi ciosami na korpus i technikami mawashi geri gedan do walki o zwycięstwo. Trzeba także przyznać, że walka półfinałowa z bardzo utytułowaną Michaliną Chrobot wyglądała na wyrównaną. Jednak siła doświadczonej seniorki okazała się jeszcze zbyt dużym wyzwaniem dla świeżo upieczonej osiemnastolatki z Lublina. Pojedynek zakończył się przed czasem, ale Karolina tanio skóry nie oddała.
Pięknie zaprezentowali się także zawodnicy, którzy nie dostali się do strefy medalowej.
Bartek Król (kat. 12-13 lat. + 60 kg) w pierwszym starciu spotkał bardzo mocnego i bardzo ciężkiego zawodnika z Ukrainy.
Ciężko było mu „pozbierać się” pod presją gradu ciosów wytrącających go z równowagi. Po utracie pół punktu za swą chwilową bezradność, stanął jednak niżej na nogach i odrobił stratę nokautując przeciwnika uderzeniami na korpus. Niestety w walce o strefę medalową nie zdążył odpalić swojej „rakiety” tracąc punkty za trafienia w kask nad uderzającymi ramionami.
Bartek Delmanowicz nie trafił najlepiej z losowaniem. Po zaciętym pojedynku musiał uznać wyższość świetnie dysponowanego, późniejszego tryumfatora kategorii z Ukrainy.
Piotr Podgajny przegrał tym razem pierwszy pojedynek przez… genten. Jeden tylko sędzia, który widział kontrowersyjna sytuację z najbliższej odległości przyznał Ippon za akcję, po której Piotrowi odebrano zwycięstwo. Piotr zdominował rywala w walce o półfinał. Ten chaotycznie skracał dystans i w jednej z akcji próbując uniknąć wykonanej w prawidłowy sposób techniki mawashi geri gedan, obrócił się i przyjął je od frontu na oba uda i krocze. Błąd w obronie powinien skutkować zwycięstwem Piotra. Widział to jednak jedynie jeden sędzia, a reszta uznała akcję za faul z premedytacją. Pomijamy zachowanie przeciwnika. Dość, że krzywdząca decyzją wygrał dużo słabszy rywal Piotra.
Aurelia Rakoczy – w pierwszym pojedynku spotkała się ze zwyciężczynią kategorii. W trakcie wyrównanego starcia utraciła wazaari i nie zdołała już odrobić straty.
Podczas ceremonii otwarcia zawodów nasze instruktorki Amelia Tomaszewska oraz Natalia Trancygier otrzymały oficjalnie swoje czarne pasy, na które zdawały pod koniec sierpnia tego roku. Raz jeszcze gratulujemy!
Rolę sędziego z ramienia klubu pełniła w tym dniu Sensei Amelia Tomaszewska.
Zawodników do pojedynków przygotowywali Sensei Marcin Majczak i Anna Majczak oraz Senpai Jerzy Ciupak. Opiekunami grupy byli na czas zawodów Anna i Marcin Rakoczy.
O fotorelację zadbała Karolina Podlaszewska a rejestracją video pojedynków zajmował się Marcin Rakoczy.
Gratulujemy wszystkim zawodnikom świetnego przy gotowania i postawy na turnieju!
Zapraszamy do galerii z zawodów oraz do obejrzenia walk na klubowym kanale Youtube.
YOUTUBE - w krótce.
Comments